Ticker

6/recent/ticker-posts

Header Ads Widget

ADWOKAT KATOWICE

KANCELARIA ADWOKACKA KRZYSZTOF BOHOSIEWICZ

Problem z urlopem rodzicielskim - Brak zaangażowania ojców w opiekę nad dziećmi


Tylko 4 procent uprawnionych mężczyzn wykorzystuje urlop rodzicielski, co stanowi i tak skokowy wzrost - wynika z danych ZUS, które zostały ujawnione przez „Rzeczpospolitą”.

Minął prawie rok od wprowadzenia zmian w kodeksie pracy (DzU z 2023 r., poz. 641), które implementują dwie dyrektywy Unii Europejskiej dotyczące przejrzystych warunków pracy oraz godzenia obowiązków zawodowych i rodzinnych. Jednym z głównych punktów tych zmian było uregulowanie kwestii rodzicielstwa i opieki. Nowe przepisy objęły także ojców.

Urlop rodzicielski dla ojców był traktowany jako wielka nadzieja. Zmodyfikowano zapisy dotyczące urlopu rodzicielskiego, który obecnie wynosi 41 tygodni po urodzeniu jednego dziecka i 43 tygodnie po narodzinach bliźniaków lub większej liczby dzieci. Z tego okresu dziewięć tygodni przeznaczone jest dla każdego z rodziców, co oznacza, że matka może korzystać maksymalnie z 32 tygodni urlopu rodzicielskiego, a pozostałe dziewięć tygodni przypada na ojca. Te tygodnie, jeśli nie zostaną wykorzystane przez ojca, przepadają.

Ojciec ma również możliwość korzystania z urlopu rodzicielskiego w trakcie urlopu macierzyńskiego matki dziecka, podczas gdy matka korzysta z urlopu rodzicielskiego oraz w dowolnym okresie do zakończenia roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy sześć lat.

Zmiany miały zachęcić ojców do bardziej zaangażowanego uczestnictwa w opiece nad dziećmi oraz do bardziej równego podziału obowiązków opiekuńczych, co w konsekwencji miało zmniejszyć „karę za macierzyństwo”, z którą borykają się kobiety na rynku pracy.


Jednak dane ZUS pokazują coś zupełnie innego.

Liczba mężczyzn korzystających z zasiłku macierzyńskiego z tytułu urlopu rodzicielskiego wzrosła po wejściu w życie nowych przepisów - w maju 2023 r. było to tysiąc osób, w czerwcu 1,4 tysiąca, a szczyt zainteresowania odnotowano w październiku i listopadzie 2023 r., kiedy to skorzystało z tego świadczenia łącznie 6,4 tysiąca osób. Jednakże te liczby są niższe od oczekiwań.

Urlop rodzicielski: niekorzystne trendy

„Mimo że wzrost jest zauważalny - odsetek ojców korzystających z urlopu rodzicielskiego wynosił niecałe 1 procent w ostatnich latach, a od sierpnia średnio 4 procent - to nadal liczba mężczyzn korzystających z tego świadczenia jest minimalna” - mówi dr Tomasz Lasocki z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Jego zdaniem główną przyczyną tego może być wysokość świadczenia.

„Problem polega na tym, że korzystanie z urlopu rodzicielskiego przez ojca skutkuje przyznaniem mu zasiłku macierzyńskiego w wysokości 70 procent podstawy wymiaru. To może negatywnie wpłynąć na popularność tego świadczenia” - twierdzi ekspert.

Według niego, mężczyźni często zarabiają więcej niż kobiety, więc utrata dochodu przez dziewięć tygodni może być odczuwalna, i nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić.

Z tego powodu dr Lasocki sugeruje, aby w ramach pilotażu podnieść wysokość świadczenia do 100 procent podstawy wymiaru.

„Wtedy przekonalibyśmy się, czy to tylko kwestia finansowa jest barierą dla ojców, czy też kwestia kulturowych norm, których zmiana wymaga czasu” - mówi.

Podobnego zdania jest Katarzyna Siemienkiewicz z Pracodawców RP.

„W Polsce nadal dominuje tradycyjny model rodziny, w którym kobieta zajmuje się głównie dzieckiem, a mężczyzna zarabia na dom. W takiej sytuacji trudno oczekiwać, że ojcowie będą bardziej angażować się w opiekę nad dziećmi kosztem pracy” - uważa ekspertka.

Jej zdaniem, mężczyźni mogą również obawiać się o swoją pozycję zawodową, gdyby zdecydowali się na urlop rodzicielski.

„Jako społeczeństwo nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że to ojciec bierze wolne na opiekę nad dzieckiem. To często powoduje niezrozumienie zarówno ze strony przełożonych, jak i współpracowników” - podkreśla.

Jednocześnie zwraca uwagę, że świadomość tego prawa może być niska wśród mężczyzn.


Prześlij komentarz

0 Komentarze