Zaznaczono przy tym, że do faktycznego usprawnienia sądownictwa konieczna będzie zmiana konstytucji, zgodnie z którą sądy pokoju uznane byłyby za sądy pierwszej instancji. Ministerstwo Sprawiedliwości już w 2019 r. przygotowało taki projekt, w dużej części zmian resort pracował wspólnie z ruchem Pawła Kukiza, ostatecznie jednak MS przygotowało swój własny projekt ustawy.
Szef resortu przekonywał, że atutem proponowanych zmian będzie odformalizowanie i odciążenie sądownictwa powszechnego od drobnych spraw takich jak kradzieże, akty wandalizmu, wadliwe wykonanie usług czy też sprzedaż wadliwego towaru. Jednocześnie przyczyni się to do przyspieszenia prowadzonych spraw sądowych.
Kto będzie mógł zostać sędzią pokoju?
Zgodnie z koncepcją przygotowaną przez Ministerstwo, w sądach pokoju mieliby orzekać niezawodowi sędziowie wybierani na pięcioletnią kadencję w powiecie w wyborach powszechnych. Jak przedstawił wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, najlepszą formułą przeprowadzenia takich wyborów będzie połączenie ich z wyborami samorządowymi. Liczba sędziów w danym powiecie miałaby zależeć m.in od liczby mieszkańców i osób przebywających tam czasowo.
Projekt przewiduje, że na sędziego pokoju będzie mógł kandydować każdy mieszkaniec powiatu w wieku od 30 do 75 lat. Wymogiem nie będzie wyższe wykształcenie prawnicze. Jak zaznaczył resort, urząd sędziego pokoju będzie można łączyć z inną aktywnością zawodową, jeżeli nie wpłynie to na wykonywanie zadań sędziowskich. Sędzią takim nie zostanie osoba wykonująca zawód prawniczy oraz przedstawiciele służb mundurowych i pracownicy organów administracji rządowej czy samorządowej.
Sędzia pokoju będzie niezawisły, podlegając w zakresie orzekania tylko konstytucji i ustawom. Sprawy będą przydzielane sędziom losowo, a orzeczenia sądów pokoju będą wykonywać sądy rejonowe. Od orzeczenia sądu pokoju będzie służyć odwołanie do sądu rejonowego.
Źródło: infor.pl
0 Komentarze